Szukaj na tym blogu

piątek, 12 kwietnia 2013

Projekt kwiecień

Witam serdecznie!
Czy robicie sobie jakieś postanowienia? I nie chodzi mi teraz o postanowienia noworoczne, tylko małe cele, które sobie wyznaczamy i do których dążymy.
Moim celem na kwiecień są codzienne ćwiczenia.

Mamy 12.04 i póki co udaje mi się wypełniać plan prawie w 100 %.
Poniżej aktywności, które już za mną.

1.04.2013 - 10 min abs z MelB + 10 min legs MelB + streching
2.04.2013 - nic :(
3.04.2013 - 1 h basenu
4.04.2013 - trening obwodowy na siłowni (ręce + brzuch) (H)
5.04.2013 - 10 min abs MelB
6.04.2013 - bieżnia 15 min + 40 min treningu na ręce (H)
7.04.2013 - godzina treningu obwodowego (TRX + kettlbell) (H)
8.04.2013 - 1 dzień wyzwania squatów
9.04.2013 - godzina treningu - samoobrona + 2 dzień squatów (H)
10.04.2013 - 1 h zajęć XCO (uwielbiam! dają niezły wycisk) + 3 dzień squats + deska (H)
11.04.2013 - 1 h zajęć kettlbell + brzuch (również niezły wycisk, ćwiczyłam z kettlami 6 i 8 kg, a nie jak zwykle z 4 i było ciężko, ale dałam radę (H)


Czyli 10/11 dni treningowych. Z czego 6 oznaczonych jako Hard, czyli bardziej intensywnych. Bardziej lubię takie dające w kość treningi, jednak trzeba słuchać swojego organizmu i czasem dać mu oddychnąć. Tak samo jak po intensywnym treningu siłowym trzeba dać czas na regeneracje swoim mięśniom. 
W najbliższych dniach chcę kontynuować wyzwanie przysiadowe oraz wykonywać codziennie deskę (plank) oraz zwiększyć ilość treningów siłowych, conajmniej 3 razy w tygodniu. Uzupełniać je będę treningami areobowymi czyli w moim przypadku basenem, samoobroną albo zajęciami fitness typu Zumba, Bokwa. Chciałabym też raz w tygodniu chodzić na zajęcia typu Zdrowy Kręgosłup, żeby zadbać też o moje plecy. Czyli jak widzicie plan ambitny, ale jak najbardziej realny. W następnym wpisie napiszę dlaczego wymyśliłam sobie to wyzwanie i jak mi idzie.
 Trzymajcie kciuki!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz